Kto z nas jako dziecko nie czekał w Wigilię do północy aż ukochany pies, kot lub chomik powie mu w końcu, o czym myślał cały rok? Niemal każdy, prawda? A na pewno każdy, kto miał w domu pupila. Nad tym, czy zwierzęta mówią w Wigilię ludzkim głosem, zastanawiają się zwłaszcza najmłodsi. Jednak skąd w ogóle taki pomysł?
Skąd wzięło się przekonanie, że zwierzęta mówią w Wigilię ludzkim głosem?
Jak wiele wierzeń, to również ma korzenie pogańskie. Wiąże się ono z dawną tradycją obchodzenia tak zwanych Świąt Godowych. Rozpoczynały się one 21 grudnia, gdy w związku z przesileniem zimowym światło pokonywało cień, a kończyły w 6 stycznia.
W tym czasie szczególnie pamiętano o zmarłych. Odwiedzano groby, a na cmentarzach palono ogniska, żeby ogrzać ludzkie dusze. Podczas posiłków stawiano talerz także dla duszy bliskiej osoby. Ponadto śpiewano radosne pieśni, w domach pojawiał się symbol drzewa życia — snop zboża lub jemioła, wyprawiano uczty oraz przewidywano pogodę na następny rok. Ze szczególną troską traktowana również zwierzęta. Wierzono, że za ich pośrednictwem mogą przemawiać zmarli przodkowie.
Po latach Godom nadano chrześcijański charakter. Drzewo życia w postaci snopu zboża zastąpiła choinka, ucztowanie przybrało charakter wieczerzy wigilijnej, pozostawianie nakrycia dla duszy zmarłego przodka, stało się talerzem dla głodnego wędrowca. Przetrwała również wiara w lingwistyczne zdolności zwierząt, ale pojawiła się dodatkowa informacja, według której mówią one we własnym imieniu i tylko o północy w Wigilię Bożego Narodzenia.
Zwierzęta w Wigilię na wsiach
Wierzenie w to, że zwierzęta mówią w Wigilię, przyjęło się bardzo szybko. Można to było zauważyć szczególnie na wsiach, gdzie od zwierząt, zwłaszcza gospodarczych zależał dobrobyt rodziny. Tam w przeddzień Bożego Narodzenia nie tylko czekano na to, co mają one do powiedzenia, ale również dzielono się z nimi opłatkiem. Co ciekawe jego kolor był dostosowany do obdarowywanego gatunku. Czerwony miał chronić konie przed chorobami, żółty natomiast powodował, że krowie mleko zawsze było smaczne i świeże.
Dlaczego zwierzęta mówią ludzkim głosem w Wigilię?
Oprócz wyżej opisanego tła historycznego istnieje jeszcze jeden ważny powód, który sprawił, że wciąż wierzy się w to, że zwierzęta mówią ludzkim głosem właśnie w Wigilię. Jest nim magia tego konkretnego wieczoru. Dla katolików jest to moment, w którym narodził się ich wybawca — Jezus Chrystus, dla pozostałych osób to czas wypoczynku w rodzinny gronie i w wyjątkowej atmosferze. Wiara w to, że nasz ukochany zwierzak także spędzi z nami ten czas w sposób niezwykły, dodatkowo podkreśla magię Świąt i wzmacnia nasze dobre odczucia związane z tym okresem.
Zobacz także: