Toruń jest niezwykle ważnym miejscem na mapie Polski. Ma ogromne znaczenie historyczne i gospodarcze, jest ważnym ośrodkiem turystycznym, kulturalnym oraz akademickim. Powstanie Torunia miało duży wpływ na rozwój całego regionu. Wokół tego wydarzenia krąży wiele historii. Jedne z nich są bardziej prawdziwe, inne mniej. Dzisiaj opowiemy Wam o tym, jak powstał Toruń i jakie znaczenie w tej historii ma stary, rozłożysty dąb. Dowiecie się również, jak skończyła się przyjaźń pomiędzy Wisłą a jedną z baszt otaczających gród, który dał początek dzisiejszemu Toruniowi.
Początki Torunia
Dostęp do wody i doskonałe położenie geograficzne sprawiło, że osadnictwo na terenach obecnego Torunia miało początki już w czasach paleolitu. Najstarsze ślady bytności człowieka, znalezione na lewym brzegu Wisły na terenie dzielnicy Podgórz, pochodzą sprzed 11 tysięcy lat.
Historyczny początek miasta
Początek dzisiejszemu Toruniowi dali Krzyżacy, których w 1226 roku sprowadził na Ziemię Chełmińską książę Konrad I Mazowiecki. Ich zadaniem była pomoc w walce z plemionami pruskimi, Krzyżacy jednak jednocześnie rozpoczęli kolonizację pobliskich terenów. Po przeprawie przez Wisłę tuż przy jej brzegu założyli pierwszy gród, a następnie miasto. Jednak ta lokalizacja okazała się nietrafiona. Miejsce było regularnie zalewane przez występującą z brzegów wodę. Osadnicy przenieśli się zatem tam, gdzie obecnie znajduje się Toruń. Za oficjalną datę powstania Torunia uważa się 28 grudnia 1233 roku.
Legenda o Toruńskiem dębie
Jedna z wersji historii powstania Torunia została umieszczona w XIV-wiecznej kronice napisanej przez Piotra z Duisburga. Głosi ona, że w 1231 roku pierwsi Krzyżacy po przeprawie z Kujaw na północny, pomorski brzeg Wisły schronili się pod starym i rozłożystym dębem. Ze względu na swoją imponującą posturę drzewo posłużyło również jako miejsce budowy warowni, której rycerze nadali nazwę Thorun. Historycy i badacze uważają, że w tej opowieści może być ziarno prawdy. W tamtych czasach w okolicy rosło wiele okazałych drzew, które w istocie mogły służyć jako schronienie lub baza do budowy siedziby. Podobno jeszcze w XIX wieku w toruńskim ratuszu przechowywano żołądź pochodzący z legendarnego dębu.
Legenda o przyjaźni pomiędzy basztą a rzeką Wisłą
Inna legenda opowiada historię grodu powstałego nad Wisłą, którego bezpieczeństwa broniły wysokie mury i baszty. Baszta znajdująca się najbliżej Wisły zaprzyjaźniła się z piękną i potężną rzeką. Przyjaciółki co dzień wymieniały się najciekawszymi historiami pochodzącymi z obu stron murów. Jednak opowieści Wisły, która przepływała przez wiele terenów, były ciekawsze. Baszta, która widziała znacznie mniej, zaczęła zazdrościć przyjaciółce niezwykłych wojaży i z czasem przestała się do niej odzywać. Wisła wiele razy przekonywała starą znajomą, żeby z nią porozmawiała, ale ta pozostawała nieugięta. Nie wiedząc, co robić, rzeka próbowała zwrócić uwagę baszty, podmywając jej fundamenty i osłabiając tym samym całą konstrukcję. Na taki obrót spraw baszta nie mogła pozostać obojętna. Zaczęła prosić Wisłę o to, by przestała. Wyznała dawnej przyjaciółce, iż obawia się, że runie do wody. Urażona rzeka powiedziała „To ruń”. Te słowa usłyszeli ludzie i taką właśnie nazwę postanowili nadać swojej osadzie.
Inne toruńskie legendy: