Słyszeliście o toruńskiej czarownicy? Lubicie mistyczne klimaty? Jeśli tak, z pewnością zainteresuje Was informacja, że w sierpniu 2022 roku archeolodzy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika odnaleźli grób czarownicy.
Gdzie odkryto zwłoki toruńskiej czarownicy?
Wykopaliska, podczas których doszło do nietypowego znaleziska, odbywały się w sierpniu 2022 roku w niewielkiej, oddalonej od Torunia o 40 km wsi Pień. Była to kontynuacja badań prowadzonych w latach 2005-2009, w czasie których odkryto wiele grobów pochodzących z XVIII wieku. Jeden z nich należał do młodej kobiety. Jej wiek oszacowano na minimum 16 a maksimum 18 lat. Znalezisko nazwano toruńską czarownicą nie ze względu na miejsce pochówku, ale ze względu na fakt, że odkrycia dokonali toruńscy naukowcy.
Czemu zwłoki młodej kobiety uznano za toruńską czarownicę?
Grobowiec młodej kobiety wzbudził wyjątkowe zainteresowanie naukowców ze względu na osobliwy sposób pochówku. Jej obleczona w czepek głowa spoczywała na poduszce, co mogło wskazywać na wysoki status pochodzenia. Jednak szczególną uwagę badaczy zwrócił zawieszony na szyi żelazny sierp. Podczas dalszych oględzin okazało się, że dodatkowo na palcu lewej stopy zmarłej została umieszczona kłódka. Pracownicy naukowi doszli do wniosku, że takie działanie mogło być formą zabezpieczenia przed jej zmartwychwstaniem. Prawdopodobnie ówcześni mieszkańcy wsi Pień uznali zmarłą za czarownicę, wampirzycę lub strzygę i w obawie przed siłami nocy zastosowali rytuał, który miał ich ochronić przed ponownym spotkaniem ze złem. Inna hipoteza mówi o tym, że obawiano się jej zemsty za krzywdę, która spotkała ją za życia.
Z tego typu podwójnym zabezpieczeniem naukowcy spotkali się po raz pierwszy. Znane są im również inne sposoby na ochronę przed powrotem niebezpiecznego zmarłego z zaświatów. Do najpopularniejszych metod należy osikowy kołek wbity w wampirze serce oraz odcięcie głowy, która była chowana w taki sposób, aby uniemożliwić jej ponowne połączenie z ciałem.
Inne obrzędy, które stosowano, aby zapewnić zmarłym spokojne przejście w zaświaty
Ludzkie życie było w dawnych czasach owiane wieloma tajemnicami, a śmierć była traktowana jako najbardziej zagadkowy etap człowieczej egzystencji. Nawet w przypadku osób, co do których nie zachodziły podejrzenia o powiązania z ciemną stroną mocy, stosowano rytuały ułatwiające im spokojne odejście. Wierzono, że po śmierci należy zamknąć nieboszczykowi oczy, żeby nie zabrał nikogo ze sobą. Z kolei, aby pomóc ludzkiej duszy w przejściu na tamten świat, w domu zmarłego otwierano wszystkie okna i drzwi. Do trumny wkładano rzeczy, które miały zapewnić mu spokojne życie wieczne. Najczęściej był to różaniec, książeczka do nabożeństwa, wygodne buty, okulary, pieniądze oraz inne, ważne przedmioty użytku codziennego.
Zobacz także: