O tym, że Toruń ma swoją białą damę, własną planetoidę i kilka bohaterskich kotów pisaliśmy już wcześniej, ale czy wiedzieliście, że w historii Torunia pojawił się również smok?

Skąd się wziął toruński smok?

Toruński smok po raz pierwszy był widziany 13 czerwca 1746 roku przez mistrza ciesielskiego Johanna Georga Hieronimi. Kilkanaście dni później, na początku lipca widziała go także żona miejskiego żołnierza Kataharina Storchin. Według opowieści Johanna gad leciał od Domu Pracy Przymusowej, obecnej Generałówki, w stronę Gdaniska zamku krzyżackiego. Kobieta opowiadała z kolei, że zwierzę przelatywało w okolicach Bramy Kotlarskiej i również skryło się w okolicach zamku. Z relacji świadków wynikało, że smok miał około 2 metry długości, cztery jaszczurze łapy zrośnięte błonami jak u nietoperza, czarne lub ciemnoszare ciało i długi błyszczący ogon.

 Czemu toruński smok jest taki wyjątkowy?

13 sierpnia 1746 roku słowa Johanna Georga Hieronimi i Katahariny Storchin zostały spisane w kancelarii miejskiej. Protokół został opatrzony rysunkiem przedstawiającym gada i przez lata był przechowywany w toruńskim archiwum. Ostatni raz widziano go w latach 60. XX wieku. Obecnie dokument uznawany jest za zaginiony. Mimo wszystko historia toruńskiego smoka uważana jest za prawdziwą.

Gdzie można zobaczyć toruńskiego smoka?

Na pamiątkę opisywanych wydarzeń, 9 czerwca 2008 roku przy ulicy Przedzamcze nad odkrytym fragmentem Strugi Toruńskiej za rzeźbioną, żeliwną barierką pojawiła się ceramiczna figurka przedstawiająca smoka. Autorem smoka jest artysta Dariusz Przewięźlikowski. Zleceniodawcą był Urząd Miasta w Toruniu.

Obecny wizerunek smoka zdecydowanie różni się od tego z opowiadań spisanych w XVIII wieku. Artysta zdecydował się złagodzić jego wizerunek. Figurka przedstawia sympatycznego gada o błękitnych oczach i szmaragdowo brązowym ciele. Smok leży na ziemi i jest niewielki, trzeba uważnie patrzeć, żeby go nie przeoczyć. W miejscu smoczego wypoczynku znajdziecie tablicę z napisem:

„13 sierpnia 1746 roku mistrz ciesielski Johann Georg Hieronim i żona miejskiego żołnierza Kataharina Storchin zaświadczyli w kancelarii miejskiej w Toruniu, że wiosną 1746 r. widzieli smoka. Stwór potrafił latać i pływać, miał 2 m długości, głowę i tułów ciemnoszare, ogon jasnobrązowy i błyszczący. Smok latający (draco volans) pojawił się w pobliżu Strugi Toruńskiej w rejonie Przedzamcza i odleciał w stronę ruin zamku krzyżackiego”.

Zobacz także:

Legenda o toruńskim kocie

Legenda o toruńskiej białej damie

Legenda toruńskiego flisaka

Legenda o toruńskim dębie

Dom Legend Toruńskich

Apartamenty w Toruniu